22 zasady nauki w domu dla rodziców uczniów Szkoły Podstawowej nr 8

[responsivevoice_button voice=”Polish Female” buttontext=”Odsłuchaj tekst”]

22  zasady nauki w domu dla rodziców uczniów Szkoły Podstawowej nr 8 w Płocku w okresie czasowego ograniczenia jej funkcjonowania w związku z epidemią COVID-19

Warunki organizacji nauki w domu

  1. Daj swojemu dziecku jasny sygnał, że obecny trudny czas nie jest czasem wolnym od szkoły, nauki i pracy ani dla Ciebie, ani  dla niego. Jednoznaczne stawianie wymagań należy do podstawowych zasad wychowawczych. Dobrze jest w tym celu określić plan, rodzaj harmonogramu wspólnej pracy, zajęć indywidualnych i odpoczynku w radykalnie zmienionych warunkach naszego życia.
  2. Zanim przystąpicie z dzieckiem do tworzenia takiego planu, odpowiedz sobie na kilka pytań: Jakie macie możliwości bycia razem? Co  możecie robić wspólnie? Czy uda się Wam określić czas wspólnej pracy, posiłków, zabawy i ruchu? Jakie są w tym względzie Twoje możliwości, a jakie Twojego dziecka? Jakie zasoby w nim odnajdujesz, które pozwalają Ci wierzyć, że poradzi sobie z nauką w zmienionych warunkach (podkreślam: „co dobrego”, a nie „co nie wychodzi”)?
  3. Teraz przystąp do sporządzenia razem z Twoim dzieckiem tygodniowego planu pracy, posiłków, zabawy i ruchu; planu, obowiązującego w okresie czasowego zwolnienia z uczęszczania do szkoły z powodu epidemii. Wywieście go razem w dobrze widocznym miejscu. W miarę możliwości niech Twoje dziecko samo spisze, pokoloruje bądź wykona graficznie na komputerze kolejne punkty harmonogramu.
  4. W trakcie ich tworzenia nie zapomnijcie o planie zajęć szkolnych w II semestrze oraz o terminarzu konsultacji nauczycieli poszczególnych przedmiotów. Uwzględnijcie je w Waszym harmonogramie. Pomoże to Twojemu dziecku i Tobie pamiętać, jakie formy konsultacji oferuje szkoła, jakie materiały mogą dotrzeć do Was w postaci elektronicznej, kto z nauczycieli i kiedy będzie chciał skontaktować się z Twoim dzieckiem itp.
  5. W ustalaniu planu dnia różnicujcie przedmioty, które dziecko ma sobie przyswoić. Chodzi o to, żeby przedmioty, których uczy się ono jeden po drugim, nie były podobne. A zatem niech to będzie kolejno, np.: matematyka, język angielski, biologia itd.
  6. Określcie, jak długo będzie trwała Wasza „domowa jednostka lekcyjna”. Uwzględnij przy tym czasokres koncentracji uwagi Twojego dziecka. U uczniów klas I-III wynosi on 15-20 minut. Także u uczniów starszych lekcja domowa nie musi trwać 45 minut, wystarczy 30-35 minut.
  7. Uwzględnij przerwy w nauce Twojego dziecka, włącz w nie ruch, zabawę. Ważne jest, żeby po fazie nauki zrobić 5-minutową przerwę. Można ją poświęcić na krótką zabawę zręcznościową, na „powygłupianie się” z kotem lub psem, na przekąskę.
  8. Zadbaj o odpowiednie przygotowanie miejsca nauki dziecka. Biurko bądź stół należy  uporządkować, usuwając wszelkie niepotrzebne przedmioty. Powinny na nim znajdować się tylko: zeszyty, książki, długopisy, inne przybory szkolne oraz szklanka wody, aby niezbyt często opuszczać to miejsce. Należy zadbać także o to, by smartfon i telewizor nie znajdowały się w zasięgu wzroku dziecka. Dziecko nie powinno siedzieć na tym samy krześle, które służy mu do siedzenia przy stole podczas spożywania posiłków. W ten sposób zaznacza się różnicę między czasem pracy i czasem odpoczynku.
  9. Nie znaczy to wcale, że nauka musi odbywać się przy biurku czy przy stole na nią przeznaczonym. Im bardziej miejsce to będzie kreatywne, pomysłowe czy „zabawowe”, tym chętniej Twoje dziecko pozostanie  w domu. Miejscem tym może być kuchnia, w której będzie się ono starało na przykład ustalić skład menu i określić liczbę kalorii. Może nim stać się przydomowy warsztat, w którym zostanie dopuszczone do wymarzonego przez siebie majsterkowania.
  10. Zarówno Ty, jak i dziecko nie możesz pozostawać w trakcie nauki w piżamie. Nawet jeśli odpada droga do szkoły, należy się właściwie ubrać, a także zjeść w wyznaczonym planem czasie porządne śniadanie.
  11. W czasie przeznaczonym na naukę zapewnij ciszę, nie włączaj telewizora, ogranicz dostęp do internetu, smartfona  (w rozsądny sposób także  w celach naukowych).
  12. W organizacji czasu na naukę w domu uwzględniaj odpoczynek, ruch zabawę. Pełnią one ważną funkcję motywacyjną. Ale o tym jest mowa w następnym punkcie…

Motywowanie

  1. Nie wchodź w rolę nauczyciela. Twoja rola rodzica jest inna, związki emocjonalne głębsze i silniejsze, dom czy mieszkanie, które stworzyłaś/stworzyłeś, jest czymś innym niż budynek szkolny, a mocno zindywidualizowana nauka w domu różni się  od nauki dużej grupy dzieci w klasie.
  2. Zachowaj spokój, nie stresuj się w Twojej nowej roli i nie wymagaj zbyt wiele. To przede wszystkim dla Twojego dziecka ta sytuacja jest niecodzienna. Nie chodzi o to, byś przerobiła, przerobił z nim góry materiału, który sam, sama na nowo musisz przyswajać. Żadne kuratorium, żaden dyrektor nie może od Ciebie wymagać, żeby w tym dramatycznym czasie Twoje dziecko uczyło się tak samo i tyle samo lub nawet więcej niż w normalnych warunkach szkolnych. O wiele ważniejsze jest to, żeby czas ten spędzić możliwie twórczo, pogłębiając więzi rodzinne, ucząc się innych rzeczy, niż te, które program szkolny przewiduje, a które są równie ważne w życiu.
  3. Nie stawiaj przed Twoim dzieckiem wielkich celów, dotyczących zakresu treści, realizacji programu szkolnego.  To demotywuje, tym bardziej że nie wiadomo, jak długo stan epidemii będzie się utrzymywał i jak Twoje dziecko będzie reagować na długotrwałe pozostawanie w domu. Cel wspólnej nauki łatwiej zrealizować, jeśli będziecie posługiwać się pedagogiczną metodą  „małych kroków i małych sukcesów”.
  4. Przypomnij sobie, że uczyć, to nie znaczy „wkuwać”. Twoje dziecko może ćwiczyć czytanie, wykorzystując do lektury ulubiony przepis na ciasto mamy, instrukcję kolorowania albo zasady rodzinnej gry. Podobnie jest z pisaniem: może np. zrobić listę niezbędnych, tygodniowych zakupów, prowadzić dziennik z kwarantanny rodzinnej, w przyszłości bardzo cenny jako pamiętnik z tych niezwykłych doświadczeń, list do bardziej samotnych  w tym czasie babci i dziadka. Można też zachęcić dziecko, żeby samo układało zadania matematyczne do rozwiązania dla rodziców lub rodzeństwa albo pozwalało się przepytywać i przepytywało starsze rodzeństwo z odejmowania lub dodawania liczb do 100 lub do 1000. Można z dziećmi ogrywać różne scenki. Dzieci to uwielbiają, zachęcam do obejrzenia filmu „Jak zostać królem”, w którym nauczyciel dykcji króla Jerzego VI bawi się ze swoimi dziećmi, odgrywając z nimi fragmenty utworów Wiliama Shakespeare’a. Możliwości  jest dużo, daj tylko porwać się Twojej maminej czy tacinej fantazji.
  5. Po czasie nauki cieszcie się czasem wolnym. W tym punkcie nie chodzi już o naukę przez zabawę, lecz o to, żeby naprawdę odpoczywać. Można wymyślać wspólne zabawy; jeśli to możliwe, odbywać wyprawy do ogrodu, zagrody czy lasu; rozgrywać domowe zawody sportowe; razem wymyślać piosenki i nagrywać filmiki. Jest to taki czas, gdy Ty i Twoje dziecko możecie wspólnie robić rzeczy, na które normalnie nie możecie sobie pozwolić.
  6. Dbaj o to, żeby Twoje dziecko – w tym długim czasie nieobecności w szkole – nie zaniedbało  więzi koleżeńskich i przyjaźni.  To przecież jedno z najcenniejszych doświadczeń naszego życia. Teraz z oczywistych względów nie może spotykać fizycznie swoich przyjaciółek, kolegów. Ale to już sprawa, dotycząca następnego punktu, zatytułowanego…

Bezpieczeństwo

 

  1. Nie gódź się na wyparcie. Wyparcie jest naszym zupełnie naturalnym sposobem na radzenie sobie z niebezpieczeństwem, w tym także niebezpieczeństwem, które niesie ze sobą koronawirus. Prawdopodobnie Twoje dziecko także stosuje ten sposób – nie chce przyjąć do wiadomości, że epidemia je dotknie. Zdarza się, że młodzi, korzystając z zamknięcia szkół, spotykają się w parkach, organizują „koronawirus party”. Ty też nie jesteś na to emocjonalnie przygotowana, przygotowany i możesz być przekonana, przekonany, że dzieci nie „łapią” tego COVID-19, a on ich, więc puszczasz Twoje dziecko na plac zabaw. To tragiczna decyzja – Twoje dziecko  może nie zachoruje, ale zarazi innych!
  2. Niech jednak czas tej szczególnej kwarantanny nie stanie się dla Ciebie pokusą do ograniczenia – pod pozorem bezpieczeństwa – „kręgu osób zaufania”  Twojego dziecka. Niemałą możliwość utrzymania kręgu przyjaciół, koleżanek zapewniają dzisiaj media społecznościowe: facebook, czat, instagram. Twoje dziecko musi, zwłaszcza teraz, mieć czas na rozmowę z nimi, na wspólne gry, zabawę, wymiany fotek  itp. Warto ten punkt uwzględnić w planie tygodnia, a nawet dnia.
  3. Spróbuj przyjrzeć się bliżej aktywności Twojego dziecka w sieci. Okaże się często, że masz w domu prawdziwego geniusza internetowego. Niech Ci pokaże, jak można tę wiedzę wykorzystać do ściągania materiałów do nauki, oferowanych przez szkołę; jak konsultować nauczycieli; jak redagować sprawdziany. Dowiedz się przy tej sposobności, na jakie gry poświęca najwięcej czasu, jakie filmiki ogląda, jak angażuje się w portale społecznościowe. Porozmawiaj z nim na ten temat.
  4. Media, niestety, nie zdają dzisiaj egzaminu, nakręcając do granic możliwości spiralę epidemijnej histerii. Ogranicz w Twoim domu korzystanie z informacji o koronawirusie do jednej aktualizacji dziennie z wiarygodnego źródła. Ale też nie zostawiaj dziecka z tymi informacjami samego. Rozmawiaj, rozmawiaj, rozmawiaj.
Skip to content